+48 666 22 00 11 [email protected]
„Bycie zapamiętanym czyni ich do granic wieczności…

Pisarze mogą postrzegać swoje rzemiosło jako sposób wyrażania siebie, twórczej eksploracji lub dzielenia się wiedzą i inspirowania innych. Ale ilu z nas, pisarzy, postrzega swoją pracę jako sposób na zapewnienie sobie życia wiecznego?

W Muzeum Brytyjskim w Londynie znajduje się bardzo, bardzo stary papirus zatytułowany Nieśmiertelność pisarzy. Został on znaleziony w Deir el-Medina, wiosce rzemieślników, którzy pracowali w Dolinie Królów podczas Nowego Królestwa Egiptu, budując i dekorując grobowce. Rzemieślnicy nazywali swój dom Set Maat, „Miejsce Prawdy”, a zadaniem skrybów było uchwycenie prawdy w piśmie.

Dzięki stopniowi ochrony zapewnianemu przez (przynajmniej początkowo) zapieczętowane grobowce, niektóre umieszczone tam papirusy nie rozpadły się w pył na przestrzeni wieków, ale przynajmniej częściowo przetrwały do dziś, ku uciesze i zdziwieniu egiptologów. Wśród papirusów odkrytych w Deir el-Medina mamy historie, pieśni, hymny, zaklęcia i listy, które dają nam szeroki i fascynujący obraz codziennego życia, kultury i religii. Papirusy dają nam również wgląd w filozofię starożytnych Egipcjan.

Horus o imieniu Djet, Luwr, Paryż

Deir el-Medina

Oczywiście kojarzymy klasyczne cywilizacje, Greków i Rzymian, z filozofią: takimi jak Arystoteles i Platon dla Greków oraz Marek Aureliusz i Cyceron dla Rzymian. Nie byli oni jednak pierwszymi głębokimi myślicielami na świecie. Egipcjanie pisali „teksty mądrości”, w których ich pisarze przekazywali ludziom ważne myśli filozoficzne; były one używane do sebayt, co oznacza nauki lub instrukcje.

Życie pozagrobowe było częstym tematem w tekstach mądrości, ponieważ było to bardzo ważne dla ludzi, a The Immortality of Writers to tekst promujący pisanie jako sposób na zapewnienie sobie życia długo po śmierci. Pochodzący z okresu między 19. a 20. dynastią (około końca 1100 r. p.n.e.), napisany jest z perspektywy doświadczonego pisarza doradzającego uczniowi i brzmi następująco:

 

Gdybyś tylko to osiągnął, stałbyś się ekspertem w pisaniu:
Ci pisarze wiedzy z czasów wydarzeń po bogach,
ci, którzy przepowiadali przyszłość,
ich imiona zostały utrwalone na wieczność,
choć odeszli, zakończyli swój żywot,
a wszyscy ich krewni zostali zapomniani.

Nie zrobili dla siebie kaplicy z miedzi,
ani steli z żelaza z nieba.
Nie zdołali pozostawić spadkobierców,
z ich dzieci, by wymawiali ich imiona,
ale osiągnęli spadkobierców z pism,
z nauk w nich zawartych.

Dano im księgę jako rytualnego kapłana,
Tablicę jako kochającego syna.
Nauki są ich kaplicami,
pęd pisma ich dzieckiem,
a blok kamienia – żoną.
Od wielkich do małych, (wszyscy) są dani jako jego dzieci,
dla pisarza jest on ich przywódcą.

Drzwi ich kaplic są otwarte,
Ich ka-kapłani odeszli.
Ich nagrobki są umazane błotem,
ich groby są zapomniane,
ale ich imiona są wyczytane na ich zwojach,
napisanych, gdy byli młodzi.
Bycie zapamiętanym czyni ich do granic wieczności.

Bądź pisarzem – umieść to w swoim sercu,
a twoje imię zostanie stworzone przez to samo.
Zwoje są bardziej użyteczne niż nagrobki,
niż budowanie solidnego ogrodzenia.
Działają jak kaplice i komnaty,
przez pragnienie tego, który wymawia ich imię.
Z pewnością na cmentarzu jest najwięcej pożytku
dla imienia w ustach ludzi.

Człowiek nie żyje, jego zwłoki są w ziemi:
kiedy cała jego rodzina leży w ziemi,
To pismo pozwala go zapamiętać,
w ustach recytatora formuły.
Zwoje są bardziej użyteczne niż zbudowany dom,
niż kaplice na zachodzie,
są doskonalsze niż pałacowe wieże,
trwalsze niż pomnik w świątyni.

Czy jest tu ktoś taki jak Hordedef?
Czy jest ktoś taki jak Imhotep?
Nie ma dla nas rodu jak Neferty,
i Khety ich przywódca.
Pozwól, że przypomnę ci imię Ptahemdjehuty
Khakheperraseneb.
Czy jest jeszcze ktoś taki jak Ptahhotep?
Kaires też?

Ci, którzy umieli przepowiadać przyszłość,
To, co wyszło z ich ust, miało miejsce,
i można je znaleźć w ich sformułowaniach.
Dano im potomstwo innych
jako spadkobierców, jak swoje własne dzieci.
Ukryli swoje moce przed całą ziemią,
do odczytania w (ich) naukach.
Odeszli, ich imiona mogą zostać zapomniane,
ale pisanie pozwala je zapamiętać.

(źródło: University College London)

Część papirusu Chester Beatty IV, w którym znajduje się The Immortality of Writers. 

Egipcjanie wierzyli, że wypowiedzenie imienia zmarłej osoby czyniło ją ponownie żywą; była to kluczowa część ich wierzeń na temat życia pozagrobowego. Ale co by się stało, gdyby cała ich rodzina również umarła, kiedy nie pozostałby nikt, kto mógłby wypowiedzieć ich imię? Czy zostaliby zapomniani, martwi? Nie, zgodnie z tym tekstem, jeśli dana osoba byłaby pisarzem: „Ich imiona zostały utrwalone na wieczność… pisanie pozwala je zapamiętać”.

To piękny pomysł, nie sądzisz? Wątpię, by wielu pisarzy myślało o tym, że ich słowa przetrwają wieczność, ale z pewnością spuścizna może być powodem, dla którego warto przyłożyć pióro do papieru – lub pędzel do płótna czy palce do klawiszy fortepianu.

Uderza mnie, że bez względu na to, jak bardzo rozwinęliśmy się jako ludzie, bez względu na to, jak daleko posunęła się technologia i jak bardzo aktywiści przekształcili społeczeństwo, nadal boimy się nicości, nie tyle śmierci, co przestania istnieć. Kreatywni ludzie mogą próbować radzić sobie z tym strachem, pozostawiając za sobą kawałki siebie, uwieczniając się poprzez swoją sztukę. Dla niektórych pozostałości ich istnienia po śmierci są nieliczne i niewielkie. Dla innych, dzieło jest szanowane, więc artyści tacy jak Michał Anioł, pisarze tacy jak Victor Hugo, kompozytorzy tacy jak Beethoven i architekci tacy jak Frank Lloyd Wright są znani przez wielu ludzi.

Niezależnie od tego, jakie jest twoje wyobrażenie o życiu pozagrobowym, łatwo jest wyobrazić sobie uczucie spokoju ze świadomością, że twoje dziedzictwo żyje poza twoim śmiertelnym ciałem. Jak powiedział argentyński pisarz Jorge Luis Borges: „Kiedy pisarze umierają, stają się książkami, co przecież nie jest zbyt złym wcieleniem”.

Siedzący skryba, ok. 2500 p.n.e., Luwr, Paryż

 

Źródła zdjęć: 1) Andrea Izzotti/Shutterstock; 2) EvrenKalinbacak/Shutterstock; 3) British Museum; 4) Vladimir Wrangel/Shutterstock.