+48 666 22 00 11 [email protected]

Czytanie: ucieczka do własnej przeszłości

Wszyscy wiemy, że czytanie fikcji jest sposobem na ucieczkę: z miejsca, w którym czytamy, przenosimy się do fikcyjnego świata, do innego miejsca i czasu, a to może być równie inspirujące, relaksujące i przyjemne jak podróżowanie w rzeczywistości. Czy zastanawialiście się kiedyś, że czytanie jest nie tylko ucieczką w świat opowieści autora, ale także ucieczką w waszą własną historię – waszą przeszłość?

Hannah Fielding

Z fascynacją przeczytałem o badaniu przeprowadzonym przez naukowców z University of Liverpool (opublikowanym w czasopiśmie Medical Humanities i opisanym w Medical News Today), które wykazało, że wspólne czytanie może złagodzić przewlekły ból. Wspólne czytanie definiuje się jako „interaktywne doświadczenie czytelnicze, w którym małe grupy ludzi zbierają się, aby czytać na głos krótkie opowiadania, poezję i inną literaturę”. Punktem tego czytania jest „wywołać wspomnienia o związkach, członków rodziny, pracy i innych doświadczeń, które pojawiają się w ciągu całego życia”.

Naukowcy odkryli, że nasilenie bólu i nastrój uczestników badania poprawiły się na okres do dwóch dni po wspólnym czytaniu, i sugerują, że wspólne czytanie może być równie pomocne – jeśli nie bardziej – niż terapia poznawczo-behawioralna zalecana obecnie osobom cierpiącym na przewlekły ból. Zasadniczo, wspólne czytanie – czytanie, które pomaga wywołać wolne od bólu wspomnienia dla ludzi – może pomóc złagodzić rzeczywisty, bieżący ból.

Najbardziej interesujące w tym badaniu było dla mnie to, że u jego podstaw leży fakt, iż czytanie może szybko i znacząco stworzyć ucieczkę w przeszłość danej osoby. Jak napisał William Nicholson w filmie Shadowlands: „Czytamy, aby wiedzieć, że nie jesteśmy sami”. Kiedy czytamy, łączymy się z pisarzem – odbywamy wspólną podróż – i, co istotne, łączymy się z naszą przeszłością na dwa sposoby:

Po pierwsze, historia pobudza wspomnienia. Powiedzmy, że bohaterka jest opisana jako jedząca ropuchę w dziurce, co sprawia, że przypominasz sobie, że twoja matka gotowała ropuchę w dziurce na kolację, w każdy czwartek przez zimowe miesiące, i było to twoje ulubione danie. Uciekłeś nie tylko w świat opowieści, ale także w swoją własną przeszłość; jesteś z powrotem w kuchni swojego domu w dzieciństwie w burzliwy grudniowy wieczór, siedząc z rodziną, rozmawiając i śmiejąc się razem, podczas gdy ty wsuwasz toad-in-the-hole i podajesz sos – który twoja matka zawsze robiła w ten specjalny sposób; najlepszy, jaki kiedykolwiek próbowałeś. Wspomnienie jest szczęśliwe; jest ciepłe, pocieszające i podnoszące na duchu. Czytanie dało ci to uczucie.

Poza tym czytanie łączy Cię z przeszłością w inny ważny sposób. Jeśli czytasz teraz powieść, to bez wątpienia od dawna jesteś czytelnikiem. Uwielbiasz czytać, to część tego, kim jesteś. Dlatego dziś, gdy bierzesz do ręki książkę i uciekasz w świat opowieści, robisz to, co robiłeś już wiele razy. Nie tylko czytasz o kolacji bohatera i przypominasz sobie swoją własną z dzieciństwa, ale jesteś świadomy, że czytanie sprawia ci przyjemność i że robiłeś to już wcześniej; pamiętasz, jak wiele razy zatracałeś się w książce – w parku, w pociągu, skulony w fotelu – i to jest szczęśliwe wspomnienie; jest ciepłe, pocieszające i podnoszące na duchu. Czytanie dało ci również to uczucie.

Kiedy piszę, w mojej głowie rozbrzmiewa jedno słowo: potężny. Czytanie jest potężne! Może poprawić nastrój, pocieszyć, zainspirować – może zabrać ból. Jak napisał prezydent Harvardu Charles William Eliot: „Książki są najcichszymi i najbardziej stałymi przyjaciółmi…”.

Po prostu, gdzie bylibyśmy bez książek?!